WOLNA PRZESTRZEŃ
Pobór to już definitywna przeszłość, a kto chce go wskrzesić, ten nie za bardzo rozumie nowego pola walki. Relatywnie małe państwo np. taka Estonia może zastąpić ludzkich żołnierzy (bardzo ograniczone zasoby) robotami (zasoby ograniczone infrastrukturą, jak fabryki magazyny).
Ministerstwie Obrony Narodowej to jest właściwy kierunek: robotyka, drony, czołgi obsługiwane zdalnie albo nawet bojowe pojazdy autonomiczne. Ktoś zarzuci, że koszt wytworzenia będzie zbyt wysoki.Niekoniecznie, bo bariera wejścia do nowych technologii obniża się. Poza tym następuje ich upowszechnienie oraz efekt skali. Koszt będzie się obniżał. Nawet łatwiej będzie utrzymywać ustandardyzowane roboty, niż tzw. siłę żywą. Więcej prywatnych firm, więcej badań w tej dziedzinie oznacza rozwój projektów AI i robotyki, które coraz bardziej będa wyręczać ludzkiego żołnierza na polu walki. Już teraz warto prześledzić co wytwarza i nad czym myśli Boston Dynamics. To są pomysły, które będą jeszcze ewoluować do robota- żołnierza AI, rodem z science fiction.
0 Comments
|
Za wolność
|